[ Pobierz całość w formacie PDF ]
112
Seewald (Zewald) Edward, syn urzędnika Komisji Rzą-
dowej Przychodów i Skarbów. Po ukończeniu szkoły w Ma-
rymoncie objął pracą w leśnictwie Udrzyn w Płockiem. Współ-
pracował z oddziałem Zameczka.
113
Ramotowski Konstanty Wawer" (1812 1888), uczestnik
powstania listopadowego, w powstaniu styczniowym dowodził
w Płockiem, Augustowskiem i Grodzieńskiem. Po powstaniu
emigrował.
a
W tekście: Romatowski, pisownia ta powtarza się.
b
Tekst pierwotny: oddani byli.
na czele dość znacznej siły, ściągnęła liczne roty z Warsza-
wy, Pułtuska, Ostrołęki, Czyżewa, razem około 5000 żoł-
nierza wynoszące, i te wraz z odpowiednią artylerią oddała
pod dowództwo jenerała Tolla celem stanowczego rozpro-
szenia naszych i pojmania Padlewskiego.
Jenerał Toll114, pomiędzy Gaworowem, Szczawinem,
Długosiodłem i Przetyczą, otoczył ze wszech stron naszych,
zamierzając dnia następnego stoczyć stanowczą bitwę,
w której pojmawszy przywódców otrzymałby podziękowa-
nie cara i order. Noc ta stanowiła miłe i słodkie dla
Tolla marzenie.
Kiedyż to ludzie przyjdą do poznania, że ordery udziela-
ne przez tyranów nie przynoszą zaszczytu, lecz przeciwnie,
hańbę i przekleństwo, jako świadczące wymownie o usłu-
gach tyranowi, w ciemiężeniu narodu czynionych. Car jako
samowładny, nie mający nad sobą prawa, nie ma też inte-
resu wspólnego z narodem on sam jest przeciwko
wszystkim, nadgradza więc tych tylko, którzy stają mu się
miłymi w wyrządzaniu zła drugim.
Padlewski, jakkolwiek miał dość liczny oddział, lecz
mając zaledwie jedną strzelbę na siedem kos, powiadomio-
ny nadto przez Aleksandra Zabielskiego, w pierwszych
chwilach powstania za kupnem broni za granicę wyprawio-
nego, o nadejściu i zachowaniu tejże broni, około Dąbrowy,
bitwy uniknąć, a tym samym imienia swego na nieko-
rzystne o zdolnościach jego mniemanie nie narażać posta-
nowił. Manewrami różnymi wydobył się on z matni Tolla
i przez Narew pod samą Ostrołęką się przeprawił.
W dniu 7 marca115 straż graniczną w Dąbrowie rozpędził,
broni jednakże ani jednej nawet sztuki, pomimo najuro-
czystszego zaklinania się Zabielskiego, nie znalazła.
Padlewski nie mając broni na Puszczę Myszyniecką dla
dogodniejszej pozycji leśnej cofnął się.
114
Toll Mikołaj, generał, naczelnik wojenny okręgu Kolei
Petersburskiej na odcinku między Warszawą a Białymstokiem.
115
W rzeczywistości 8 marca.
a
Skreślono: Dla jakich powodów Zabielski kłamał, a przez
to samo narażał Padlewskiego na wpędzenie go na terytorium
pruskie? nie wiadomo!
Toll zdziwiony wydobyciem się Padlewskiego po paru
dniach najściślejszego tropienia śladów jego zdążył pod
Myszyniec i tam naszych zaatakował. Bitwa rozpoczęła się
w dniu 8 marca116 z zażartością z obydwu stron prowadzo-
na; nareszcie kosynierzy z batalionu Wilkoszewskiego, po-
prowadzeni osobiście przez Padlewskiego ze sztandarami
na przedzie idącego, zmusili Moskwę, pomimo jej artylerii,
do cofnięcia się.
Padlewski w bitwie tej okazał wielką osobistą odwagę,
ubranie jego było od kul moskiewskich podziurawione.
Toll chwaląc rozporządzenia i odwagę Padlewskiego
oświadczył, że on jeden z powstańców jest godny zwać się
generałema.
Po bitwie tej Komitet Centralny odważył się nadać
Padlewskiemu stopień pułkownika; mówię, odważył się
dlatego, że wówczas jeszcze pojmowano ogólnie niewła-
ściwość nadawania stopni wojskowych przez władzę tajem-
ną, a tym samym nieodpowiedzialną. Pózniejszy dopiero
tak zwany Rząd Narodowy118, sądząc, że za pomocą błaz-
nowania, udawania ministrów, konsulów, generałów, puł-
kowników wreszcie armii i rządu potrafi zbawić Polskę,
licznie i bez braku niemi szafował.
Po bitwie myszynieckiej Padlewski stanął z oddziałem
we wsi Drążdzewo119 (powiat przasnyski); wieś ta prawie
do samych zabudowań lasem otoczona dała Moskwie moż-
ność przy pomocy Niemców obejść nasze pikiety i na nie
przygotowanych uderzyć. W największym nieładzie się
116
Pomyłka, 9 marca.
117
Dutwald do powstania był urzędnikiem Kolei Warszaw-
sko-Wiedeńskiej.
118
Rząd ten powstał 15.V.1863 r.
119
12 marca.
a
Skreślono: Pomiędzy zabitymi liczyliśmy Władysława Wil-
koszewskiego, wytrwałego, śmiałego powstańca, przez ogół
wielce żałowanego; Dutwalda117 dowódcę plutonu; Nowakow-
skiego, syna mecenasa z Warszawy, Matusiewicza, właściciela
ziemskiego, Piotra Szylinga z Ostrołęki, dzierżawcy folwarku
D[nieczyt.] i Ludwika Staniszewskiego, b. nauczyciela, także
z Ostrołęki. Dopisek na boku ręką Chądzyńskiego: Nazwiska
Wykreślone pomieścić w spisie na końcu książki.
cofnięto. Pomiędzy zabitymi mieliśmy Edwarda Rolskiego,
b. członka Komitetu, ostatnio komisarza województwaa.
Jakkolwiek przegrana usprawiedliwia się zdradzieckim
naprowadzeniem Moskali przez kolonistów Niemców, nie-
mniej przeto pod względem niezachowania należytych
ostrożności wina ciąży na dowódcyb.
W nocy dały się słyszeć wystrzały naszych pikiet; nie
sprawdzono jednak powodów tego, przez grzeszne lekce-
c
ważenie. Z powodu imienin jednej z córek posiadacza
dóbr Drążdzewo całą noc oddawanod się zabawie; rano
Moskale w pośrodku obozu naszego się znalezli, strzałami
i mordem budząc sztab i żołnierzy!!
Odtąd rozpoczyna się dezercja z oddziału, przykład jej
dali panowie Ramotowski (Wawer)e; pomimo to Ramo-
towskiemu wkrótce Komitet obowiązki naczelnika wojen-
nego powiatu łomżyńskiego powierzył.
Zabielski powtórnie zawiadomił Padlewskiego o nadej-
ściu broni i zachowaniu jej pod Chorzelami; Padlewski
podążył do Chorzel, straż graniczną rozpędził120, lecz i tym
razem broni nie znalazł!!
Spod Chorzel Padlewski ruszył w powiaty zachodnie
województwa w celu podniesienia tamże powstania. Postę-
pując w tym kierunku, przez oddział moskiewski we wsi
%7łeńboku został zaatakowany121; straty poniósł nieznaczne,
zbiegostwo jednak wzrastało. Oficerowie najzdolniejsi,
130
W dniu 14 marca.
121
W dniu 15 marca.
a
Skreślono: Adama Motylowskiego, ucznia Szkoły Głównej,
b. zastępcę naczelnika okr. 2 miasta Warszawy, wielce czynne-
go i energicznego młodzieńca. Matusiewicza, syna właściciela
ziemskiego. Dopisano na boku ręką Chądzyńskiego: zamieścić
w spisie na końcu.
b
Tekst pierwotny: Padlewskim.
c
Skreślono: Padlewskł z oficerami.
d
Tekst pierwotny: oddawał.
e
Skreślono: z niejakim Burkiem (pseudonim). Obadwaj
przez sąd wojskowy przez Padlewskiego złożony na rozstrze-
lanie byli skazani.
zaufanie żołnierzy mający, jak Mystkowski122, Frycze123,
pobrawszy urlopy udali się do Warszawy starać [się]
o osobne dowództwa. Oddział wprawdzie co do liczby się
nie zmniejsza, ob. Tomasz Kolbe, Eustachy Grabowski124,
Ignacy Bojanowski nowymi ochotnikami go zasilają, lecz
miejsca oficerów zastępują obywatele ziemscy lub studenci,
nie mający wojskowego wyobrażenia. Trzech tylko było
prawdziwych 125z rzemiosła żołnierzy, Konstanty Siciński,
Kowalkowski i Zdziarski, lecz ten ostatni często się za-
pominał szukając pociechy na dnie szklankia.
Położenie coraz stawało się trudniejsze: szlachta obała-
mucona przez białe wstecznictwo widząc w swej wyobrazni
wystraszonej w Padlewskim Robespierre'ab126, przysięgłego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]