[ Pobierz całość w formacie PDF ]
świata, według wyobrazni sta-
--------------- 2013-01-07 08:35:41 ---------------
60/183
rego Rzymu. Ale mimo zwycięstw Agrykoli nad dowódzcą szkockich Celtów Calgacus'em,
okupacja ta południowej Szkocji nie była stanowczą. Jeden z następnych zaraz Cezarów, Hadrjan,
kazał na granicy Anglji i Szkocji wykonać od morza do morza wielkie dzieło fortyfikacyjne,
złożone z wałów, fos, murów i kastellów, cofając tak granice rzymskiego zaboru bardziej ku
południowi. Zlady tego dzieła widoczne są podziśdzień i znane pod utartem mianem wału Piktów.
Nie był to mur chiński odgraniczający państwo na zawsze od północy, lecz miał on dwa
przeznaczenia: zabezpieczenia tego, co było już zdobyte i pozyskania stałego punktu oparcia, dla
posuwania dalszych zagonów na północ. Pózniej też za zastępcy Hadrjana, Antoninusa Piusa,
widzimy, jak granica znowu do krańców przez Agrykolę dosiągniętych ku północy się posuwa:
między Glasgowem a Edymburgiem wyrasta w r. 142 drugi pas fortyfikacyjny:, jako najodleglejsza
granica państwa rzymskiego. Ale te zbrojne pierścienie gniotły, lecz nie zdusiły miejscowej
ludności. Już cesarz Septimius Sewerus, który długo w Brytanji z walecznym oporem musiał się
potykać, i ostatecznie w York w r. 211 zakończył życie, myślał, jak się zdaje, o cofnięciu granicy;
uczynił to syn jego Caracalla, przenosząc ją znów ku południowi, ku pierwotnej linji przez
Hadrjana
--------------- 2013-01-07 08:35:43 ---------------
61/183
wytkniętej. Był to pierwszy krok wsteczny, zrobiony w Brytanji. Od czwartego wieku zaczyna się
tu związek z imperium rozluzniać; a ostatecznie w połowie piątego wieku wtargnięcie germańskich
Anglów i Saksów zadaje cios stanowczy rzymskiemu panowaniu, wskutek czego legjony i
koloniści opuszczają te odległe dziedziny.
Z napływem nowych ludów spłynęła tu rzymska kultura, a jeżeli to mogło nastąpić, to mamy w tem
dowód niezbity, iż ta kultura pociągnęła miejscowe stosunki jedynie cienką powłoką, pokostem,
który łatwo zetrzeć można było, Mówiliśmy już o militarnym charakterze okupacji, o obozach
wojskowych i miastach, które wokoło tych obozów się potworzyły. Tacyt nam donosi, że Agrykola
chciał tu spełnić misję cywilizacji, "że synów książąt kazał zaprawiać w wyższych naukach, że
rozum Brytannów przenosił nad zdolności Gallów, tak, że ci, którzy dopiero język rzymski ze
wstrętem odpychali, wkrótce zaczęli za wymową się uganiać". A więc spotykamy się tu z tym
samym objawem, który zaznaczyliśmy w Galji, z chwytaniem celtyckiej ludności na dzwięki i
dzwięczność łacińskiego języka. Opowiada nam dalej Tacyt, jak teść jego popierał
przedsiębiorstwa budowli, świątyń, forów i domów, ażeby ludzie rozproszeni i dzicy, wśród
rozkoszy w pokoju
--------------- 2013-01-07 08:35:46 ---------------
62/183
i spokoju zasmakowali. Mamy tu rzeczywiście szczątki rzymskich budowli, powstałych w
cesarskich czasach, szczególnie na południu znaleziono dużo ruin willi, zdobnych pięknemi
mozaikami, a zakres tych ruin rozciąda się aż do północnego Yorku. Podnoszący się handel
ułatwiał te zadania Agrykoli. Za legjonami bowiem, jak zwykle kupcy rzymscy znęceni nowemi
dziedzinami, zaczęli napływać do Brytanji. Słyszymy o wzroście Verulamium na północ od
Londynu i o samem Londinium nad Tamizą, które już za Tacyta wielką liczbą kupców się
odznaczało i mnogością towarów. "Zwolna, dodaje historyk Rzymu, zaczęto szanować nasze
ubiory, a nawet togę przywdziewać, a następnie spróbowano działać na mieszkańców przynętami
występku przez portyki, kąpiele, uczt i biesiad wytworność". Przypominam tu, że w starożytnym
Sulis, na południu, zakwitły bardzo uczęszczane termy na miejscu dzisiejszego Bath, które w
przeszłym jeszcze wieku było najwykwintniejszem miejscem kąpielowem Anglji.
Poruszano więc, jak widzimy, wszelkie sprężyny serca ludzkiego, aby ludność zmiękczyć i złamać.
Tacyt, charakteryzując to działanie, które podawało słodki napój zaczerpnięty z rzeki zapomnienia,
dodaje jędrne słowa: i to u niedoświadczonych nazywało się cywilizacją, pod-
--------------- 2013-01-07 08:35:48 ---------------
63/183
czas gdy było częścią i narzędziem niewoli. Pokój rzymski, pax romana, hasło, które cesarstwo
zawsze głosiło, jak naśladujące je nowożytne cesarstwo francuskie, miało wycieńczone walką
narody ukolebać w śnie słodkim, w śnie bez marzeń o przeszłości. Na co dowódca dzielnych
Kaledonów w Szkocji odpowiadał z goryczą: spustoszenia szerzycie, a nazywacie to pokojem, ubi
solitudinem faciunt, pacem appellant. Nad narodami, których głos zamilkł i serce wyschło, chciała
ta pax romana w ten sposób rozpościerać opiekuńcze swe skrzydła i powiewem tych skrzydeł gasić
tlejące ostatnie zapały.
Przedstawiliśmy tak w powyższym szkicu przebieg zdobycia zachodu przez rzymskie państwo.
Zdobycz ta albo głębsze, albo tylko nikłe pociągnęła za sobą następstwa. Po Hiszpanję sięgnęła
najwcześniej broń rzymskich legjonów, aby kraj, który Kartaginie służył za oparcie w najezdzie na
Europę, wydrzeć temu wrogowi. Z mieszkańcami Hiszpanji nie umiał Rzym prędko się załatwić.
Lud ten ochotnie dawał życie za wolność, był prodiga gens animi, jak się wyraził poeta rzymski; a
w podjazdowych walkach, zasadzkach był nieznużonym. To też widzimy, że od pierwszego starcia
w r. 218
--------------- 2013-01-07 08:35:50 ---------------
64/183
przed Chr. ponawiają się tu heroiczne porywy narodu przeciw Rzymowi aż wgłąb czasów Augusta,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]