[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ludzi.
Interwencja
Kiedy ktoś bliski wykazuje skłonności autodestrukcyjne, można się udać do terapeuty,
który zainterweniuje, by mu pomóc. Interwencja tego rodzaju może się okazać skuteczna
nawet w wypadku człowieka, który sam nie stara się o pomoc. I choć to on sam musi być
odpowiedzialny za własne leczenie, jego rodzina i przyjaciele mogą się bardzo przyczynić do
pokonania przez niego własnych autodestrukcyjnych skłonności.
Nie należy robić takiemu człowiekowi wykładów na temat tego, co powinien, a czego nie
powinien robić. Jego przyjaciele i rodzina muszą natomiast uświadomić mu, w jaki sposób
jego postępowanie wpływa na nich. Dobrze będzie także, jeżeli członkowie rodziny będą
wykonywać ćwiczenia prowadzące do lepszego samopoczucia, a także pisać i głośno
odczytywać listy wyrażające ich emocje  gniew, smutek, strach, żal, miłość, zrozumienie,
pragnienie i ufność. Poinformowawszy człowieka, któremu starają się pomóc, o swoich
uczuciach, bez instruowania go, co ma robić, wniosą istotny wkład w proces jego
uzdrawiania, dodadzą mu też sił.
360
Chcąc zainterweniować,
nie powinieneś mówić osobie,
której pragniesz pomóc, co ma robić;
pomożesz jej natomiast, jeżeli poinformujesz ją,
jak się wskutek jej postępowania czujesz.
Usłyszawszy, jakich uczuć doznają osoby, które on rani mężczyzna, o jakim tu mówimy,
znajdzie w sobie siłę, by dokonać koniecznych zmian. Jeżeli natomiast będzie uważał, że jego
postępowanie nie wpływa na nikogo, to osunie się prawdopodobnie jeszcze głębiej w otchłań
rozpaczy. Mężczyzni bowiem czer--pią inspirację z faktu, że ktoś ich potrzebuje.
Usłyszawszy, co czują inni, mężczyzna, o jakim tu mowa, może się ocknąć i uruchomić w
sobie zdolność walki ze swoją słabością. Być może z początku nie będzie mu się podobało, że
bliscy mówią mu o swoich uczuciach, jednak pózniej z pewnością podziękuje im za
wsparcie, jakiego mu udzielili.
Uzdrawianie przeszłości
Skłonności autodestrukcyjne człowieka są wprost proporcjonalne do stopnia, w jakim
wypiera on pewne swoje uczucia. JeSt bardzo ważne, by osoba o skłonnościach
autodestrukcyjnychi, obojętne czy to będzie mężczyzna czy kobieta, uświadomiły sobie, że w
samotności, w pojedynkę nie ma szans dojść dob zdrowia. Stan takiej osoby wymaga
interwencji z zewnątrz. Jeżeli okoliczności życiowe sprawiły, że w dzieciństwie osoba ta
nauczyła się wypierać pewne uczucia, to potrzebna jest jej pomoc z zewnątrz, która
spowoduje, że otworzy się ona na te właśnie uczucia. Mężczyzna w tym stanie najbardziej
potrzebuje terapeu -ty lub grupy wsparcia.
Wyparte uczucia powodują skłonności autodestrukcyjne.
361
Jeżeli wychowywano go za pomocą kar, to będzie osobą szczególnie autodestrukcyjną.
Doświadczywszy upokorzenia spowodowanego niepowodzeniem, będzie karał sam siebie.
Człowiek taki musi się uwolnić od skłonności do karania siebie. W tym celu powinien wrócić
pamięcią do przeszłości i przypomnieć sobie, że był karany albo że bał się kary.
Przetworzywszy i uleczywszy negatywne uczucia pochodzące z tego właśnie okresu swego
życia, będzie w stanie przełamać autodestrukcyj-ny wzorzec postępowania.
Ucieczka w alkohol i narkotyki
Bywa, że chcąc spowodować, aby życie było znośne, mężczyzna ucieka od bólu,
nadużywając alkoholu i narkotyków. Jeżeli pił lub zażywał narkotyki, zanim utracił miłość, to
podczas kryzysu następującego po stracie będzie mu bardzo trudno powstrzymać się od tych
nawyków. Gdyż tworząc zmieniony stan świadomości, unika on swoich prawdziwych uczuć.
Substancje zmieniające stan świadomości znieczulają nas chwilowo na uczucia wywołujące
ból, ale zniewalają umysł i ciało, doprowadzając je do stanu uzależnienia.
Człowiek jest najbardziej podatny na tego rodzaju substancje tuż po stracie. Gdy nasze
serce boli, ból odczuwa także nasze ciało. Aby poradzić sobie z tym bólem, ciało zaczyna
produkować naturalne endorfiny, które go łagodzą.
Proces opłakiwania opisany w tej książce
pobudza naturalne wytwarzanie endorfin
redukujących ból.
Narkotyki i alkohol także pobudzają ciało do produkcji redukujących ból endorfin. Problem
polega jednak na tym, że organizm, któremu dostarcza się tych zewnętrznych stymulantów,
przestaje wytwarzać endorfiny samoczynnie. A wtedy ciało człowieka  gdy nie jest on pod
wpływem alkoholu lub narkotyków
362
 niezmiernie cierpi z powodu syndromu odstawienia. Jest to bardzo bolesne, gdyż ciało
przestało produkować normalne en dorfiny powodujące dobre samopoczucie i pozwalające
sercu się otworzyć, a umysłowi zachować spokój.
Unikając substancji, od których się można uzależnić, człowiek bywa zmuszony do
skonfrontowania się z własnym bólem ale ból ten jest o wiele mniej intensywny niż fizyczne i
emocjonalne męczarnie powodowane odstawieniem. Poddawszy sie detoksykacji lub
przyłączywszy się do grupy AA, człowiek pozostający w szponach nałogu będzie miał szansę
otrzymać potrzebne wsparcie, bez staczania się na dno.
Ucieczka samochodem
Mężczyzna, u którego zablokowana jest zdolność przeżywania emocji, może czuć się
odrętwiały i bez sił. Ponieważ chce ponownie poczuć, że żyje, ogarnia go przeważnie
przemożna chęć wyrwania się z otoczenia, w którym się znajduje. Bywa, że wtedy wsiada po
prostu w samochód i jedzie przed siebie na spotkanie zachodzącego słońca. Mężczyzna taki
nie ma pojęcia, dokąd chce jechać, wie tylko, że chce się wyrwać.
Jadąc przed siebie, czuje się tak, jakby zostawił za sobą wszystkie swoje problemy i cały
swój ból. Jednak po pewnym czasie przekonuje się, że problemy są jak cień  nie znikają,
gdy on wyjeżdża z miasta, czy też zmienia otoczenie. Takie wyjazdy mogą mu sprawiać ulgę,
to prawda. Powinien on jednak bardzo uważać, by nie palić za sobą mostów i nie uciekać
przed wsparciem ze strony przyjaciół i rodziny, które jest bardzo cenne. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • soundsdb.keep.pl