X
ďťż

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ogarnęło ją zwątpienie.
- Przyjedziemy na pewrno - oznajmił mąż. znów ją
obejmując.
Najwyrazniej nie miał żadnych wątpliwości.
- Co się stało? - zapytała Charlotte, gdy mszyli.
- Chłopiec w:spiąl się na bramę, a kiedy dotarł do
42
MARGARET BARKER
szczytu, zsunął się i spadł na dużą. metalową zasuwę.
Rozciął sobie skórę na całej szerokości szyi.
Charlotte wyobraziła sobie, jak tragicznie mógł się
skończyć taki upadek, i nerwowo przełknęła ślinę.
- Czy chłopiec ma rozciętą tętnicę? - zapytała.
- Na szczęście nie. ale rana jest bardzo długa. Nie
uszkodził sobie tchawicy, więc oddycha normalnie.
Trzeba jednak będzie zastosować znieczulenie ogólne.
żeby zszyć tak duże rozcięcie.
- Mam doświadczenie anestezjologiczne - oznaj­
miła.
- Wiem. To jeden z wymogów, jakie postawiłem
potencjalnym kandydatom na to stanowisko. Nieczęs­
to musimy stosować takie znieczulenie, ale czasami
jest ono konieczne.
Iannis nieco zwolnił. ZjeĹźdĹźali juĹź ze wzgĂłrza dro­
gą, która prowadziła prosto do przychodni.
Charlotte widziała turystów wypoczywających na
plaży nad zatoką. Pomyślała o małym wystraszonym
chłopcu, któiy czeka na ich pomoc.
Wzięła malca za rękę.
- Posseleni? Jak się nazywasz?
Spojrzał na nią wystraszonymi oczami, ale przez
kilka sekund nic nie mówił.
- Imme Yasilis - odrzekł w końcu.
Kiedy przyjechali lekarze, przeraĹźona matka chłop­
ca odsunęła się od łóżka i usiadła na krześle pod
ścianą. Powstrzymując łzy. pytała, czy wszystko bę­
dzie dobrze. Wyjaśniła, Ĺźe zamknęła bramę, Ĺźeby sy­
nek nie odszedł daleko od domu i nie pobrudził się.
43
MAGIA GRECKIEJ WYSPY
Miała zamiar zabrać go na zakupy do miasteczka. Po
chwili wybuclmęła płaczem. Gdyby tylko nie zamknę­
ła bramy na zasuwę!
Iannis pocieszał ją, jak umiał. Przekonywał, Ĺźe ta­
kie wypadki często się zdarzają małym chłopcom.
Vasilisowi nic już nie groziło.
Obejrzeli krwawiącą ranę.
- To cud. Ĺźe tętnica nie została uszkodzona - wy­
szeptał Iannis.
Charlotte z trudem zachowywała zimną krew. Tam.
gdzie w grę wchodziły małe dzieci, trudno jej było
utrzymać dystans. Nie mogła patrzeć na cierpienie
matki. Wyobrażała sobie, co by czuła, gdyby chodziło
o jej własne dziecko.
- Vasilis. za chwilę zaśniesz -powiedział łagodnie
Iannis. - A kiedy będziesz spał. my ładnie zaszyjemy tę
ranę. Jesteś bardzo dzielny. - Zwrócił się do matki
malca. - Tatiano, zaraz przewieziemy Vasilisa do sali
operacyjnej. Możesz tu zaczekać albo iść do domu.
- Zaczekam - oznajmiła i pocałowała synka. - Bę­
dę przy tobie, kiedy się obudzisz, mój skarbie.
Sala operacyjna była mała. niewiele większa od
gabinetu zabiegowego, ale znajdowało się w niej
wszystko, co jest potrzebne do mniejszych operacji.
Charlotte założyła małemu pacjentowi kroplówkę,
a środek usypiający zaczął powoli skapywać do jego
krwioobiegu.
- Mówiliście, że zasnę - wymamrotał chłopiec.
- Ale wcale... wcale mi się nie chce... spać. Ja chcę...
chcę do domu... bo...
44
MARGARET BARKER
- Już śpi - oznajmiła Charlotte.
Operacja okazała się bardzo pracochłonna. Naj­
pierw trzeba było zszyć delikatne tkanki pod skórą.
Charlotte nadzorowała czynności organizmu pacjenta,
a w przerwach podawała lamusowi potrzebne instru­
menty.
Minety dwie godziny, zanim załoĹźył ostatni zewnę­
trzny szew. W końcu odstąpił o krok od stołu operacyj­
nego i spojrzał na swoje dzieło.
- Koronkowa robota - stwierdziła Charlotte.
Iannis uśmiechnął się. Było widać, że pierwszy raz
od rozpoczęcia zabiegu nieco się rozluznił.
- Kiedy byłem mały. babcia nauczyła mnie szyć.
Na pewno nie przyszło jej nawet do głowy, jak bardzo
mi się to przyda w pózniejszym życiu. Yasilis będzie
miał dużą bliznę, która nie zniknie przez długi czas.
a moĹźe nawet wcale.
- Zdaje się. Ĺźe dzięki niej zyska sobie wielkie po­
ważanie wśród kolegów. Na pewno zrobi to na nich
wstrząsające wrażenie.
- Vasilis to mały zuch. - Iannis zdjął rękawiczki
chirurgiczne i wrzucił je do kosza. - Przenieśmy go do
sali. którą przygotowała dla niego Adriana,
- Zostanę przy nim. dopĂłki nie odzyska przytom­
ności - zdecydowała Charlotte.
- A potem?
Spojrzała na niego pytająco, nie mając pewności.
o co mu chodzi.
- A potem zostawię go z Adriana, a sama zajmę się
inną pracą. Co jeszcze może się dziś zdarzyć?
- Mam nadzieję, że nie będzie już nagłych wypad-
45
MAGIA GRECKIEJ WYSPY
ków. Może skończymy na Tyle wcześnie, że będzie
czas na drinka w: tawernie. Oczywiście, jeśli zechcesz
się ze mną wybrać.
Iannis celowo mówił obojętnym tonem. W duchu
powtarzał sobie, Ĺźe to zaproszenie to tylko przyjaciel­
ski gest względem nowej współpracownicy, żeby nie
czuła się obco w nowym miejscu.
Charlotte wahała się zaledwie krĂłtką chwilę. Prze­
cieĹź powinna starać się utrzymać przyjacielskie sto­
sunki z szefem.
- Oczywiście, z przyjemnością.
To całkiem naturalne, że dwoje współpracowników7 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • soundsdb.keep.pl
  • Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.