[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Kleopatry z pewnością nie łatwo by się połapali w grze Potejnosa. Jest nawet możliwe, że jakieś
dowody przeciw niemu królowa po prostu sfingowała.
18
Wojna aleksandryjska, 33.
77
Pozostaje wreszcie sprawa uwolnienia młodego Ptolemeusza i odesłania go przez Cezara na
stronę aleksandryjską. Trudno sobie wyobrazić, by w tak ważnej kwestii dyktator nie zasięgał
rady Kleopatry; przecież chodziło o jej brata, męża, współwładcę! I znowu powstają podejrzenia
podobne do tych, które wiążą się z ucieczką Arsynoe. Królowa chyba przewidywała, że na
wolności Ptolemeusz zdradzi sprawę Rzymian  i właśnie tego pragnęła! Cezara mogły wzruszyć
i zwieść łzy chłopca. Ona jednak, kobieta i aleksandryjka, wychowana wśród dworskich intryg i
zbrodni, zapewne myślała pózniej o tej scenie tylko z ironicznym uśmiechem. Mimo to nie
wyprowadziła wodza z błędu. Kto wie, może nawet orędowała za Ptolemeuszem i namawiała
Cezara, by mu zaufał. I czyniła słusznie, ze swego punktu widzenia. Chciała raz na zawsze
pozbyć się uciążliwego towarzysza życia.
W dniu 23 czerwca roku 47, a więc prawie dokładnie w trzy miesiące po zakończeniu wojny
aleksandryjskiej, Kleopatra powiła syna. Otrzymał on oczywiście imię Ptolemeusz; miał być
piętnastym przedstawicielem dynastii. Ciekawsze jest drugie jego imię: Cezar. Z łaski swej matki
chłopiec nosił pózniej jeszcze dwa piękne przydomki: Bóg Kochający Ojca, Bóg Kochający
Matkę. Ale lud Aleksandrii zawsze zwał go po prostu i krótko  Kaisarion, czyli Cezarek.
W trzy lata potem, już po śmierci dyktatora, jego bliski przyjaciel Marek Antoniusz oficjalnie
oświadczył przed senatem, że Cezar uznał dziecko Kleopatry za swoje. Co prawda w kilkanaście
lat pózniej ukazało się w Rzymie pisemko, które gwałtownie przeczyło, by to Cezar był ojcem
egipskiego królewicza. Jednakże pisemko zostało zredagowane już w tym okresie, gdy urzędowa
propaganda usiłowała przedstawić Kleopatrę jako wroga Rzymu; a więc wielkie racje polityczne
nakazywały walczyć z poglądem, że dyktator mógł kiedykolwiek ulec wdziękom królowej
Egiptu. Jeśli jednak nie Cezar, to któż miałby być ojcem Ptolemeusza Cezara? Chyba nie brat i
mąż Kleopatry, Ptolemeusz XIII, z którym toczyła ona wojnę od wiosny roku 48! Ani tym
bardziej jej drugi brat, Ptolemeusz XIV, którego poślubiła z woli Cezara wiosną roku 47, gdy
liczył co najwyżej jedenaście lat.
Jak wynika z dat i faktów, wojenny zgiełk i podstępne intrygi pałacowe nie przeszkadzały
rozwojowi romansu. Rozpoczął się on w chwili, gdy ku zdumieniu dyktatora młoda dziewczyna
wyśliznęła się z pościelowego worka; a nie skończył się nawet wówczas, gdy pod koniec marca
roku 47 szczęk broni umilkł na ulicach Aleksandrii.
CEZAR I KLEOPATRA WIOSN ROKU 47
 Po ustanowieniu w ten sposób wszystkich spraw, Cezar wyruszył do Syrii 19.
Autor Wojny aleksandryjskiej kładzie to zdanie bezpośrednio po informacji, że dyktator
osadził na tronie Kleopatrę i jej młodszego brata. A więc czytelnik dziełka ma obraz jasny:
Cezar odniósł zwycięstwo, dał Egiptowi rząd gwarantujący lojalność wobec Rzymu, po czym
natychmiast wyjechał. Przytoczone zdanie kończy opis wydarzeń w Aleksandrii.
Mowa następnie o sprawach w innych krainach: w Azji Mniejszej, Ilirii, Hiszpanii. Wszędzie
tam, a także w Afryce i w samej Italii, rzeczy przybierały obrót niepomyślny dla Cezara.
Najniebezpieczniejsza sytuacja powstała w Azji Mniejszej: Farnaces, syn króla Mitrydatesa,
usiłował odzyskać dawne władztwo ojca. Byłoby więc zrozumiałe, że na skutek groznych wieści
19
Tamże, 33.
78
dyktator spiesznie wyrwał się z Egiptu, gdzie i tak bez istotnej potrzeby stracił wiele cennych
miesięcy i ruszył przez Syrię ku Azji Mniejszej.
Czy jednak Cezar rzeczywiście nagle opuścił kraj, w którym przeżył dni niezwykłe, walcząc i
miłując? Czy autor Wojny, powodowany szacunkiem dla wodza, nie przemilczał pewnego
epizodu?
Cyceron wiosną roku 47 przebywał w Brundyzjum, portowym mieście Italii. Czekał tam na
wiadomości ze Wschodu równie niecierpliwie, jak wszyscy mieszkańcy Imperium. Poniekąd
pogodził się już z dyktatorem; uważał nawet, że obecnie jego powrót do Rzymu byłby wskazany.
A tymczasem doniesienia z Egiptu przychodziły skąpo i z wielkim opóznieniem. Ostatni list
Cezara, jaki dotarł do Italii, datowany był jeszcze z grudnia roku 48. Z końcem kwietnia lub z [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • soundsdb.keep.pl