[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Wiecie, sir, że lubię przygody, ale takiej nie życzyłbym sobie! Najlepiej mieć pod
nogami trochę stałej ziemi, jeśli się idzie na przechadzkę. Yes! Ależ ten Achmed, to diabeł nie
człowiek; pojechał za wami na ten staw! Ale nareszcie ma swoją Mochallah, a teraz
zaręczyny, wesele i wyprawa! Czy wiecie, co mu obiecałem?
 Wiem.
 No?
 Pięćdziesiąt funtów.
 I dostanie je, gdyż zasłużył sobie na to rzetelnie. Well.
W godzinę potem staliśmy na silnej skorupie szotu i wybiliśmy w niej dziurę.
 Ludzie  rzekł Omar Altantawi poważnie  wezcie jego ciało i rzućcie w otchłań
lotnego piasku, gdzie chciał wtrącić dziecko naszego brata? Niech Ruhh es sebcha ma jego
kości, zaś dusza jego niech baczy na to, czy przejdzie przez most, wiodący do raju! On złamał
przysięgę, bluznił przeciwko Bogu i prorokowi, a to najcięższy ze wszystkich grzechów.
Allah ill Allah, we Mohammed rassul Allah! [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • soundsdb.keep.pl