[ Pobierz całość w formacie PDF ]
chcesz pracować w reklamie?
Po raz pierwszy, od kiedy ją poznał, nie chciała spojrzeć mu w oczy.
Czy to ważne?
Tak.
Bo& mnie molestował.
Alexander zamarł, niepewny, czy dobrze słyszy.
Znam Vincenta od dziesięciu lat. Pracowaliśmy razem nad naszym pierwszym
projektem. Nigdy bym& Przeczesał palcami włosy. Jesteś pewna, że to nie
jakieś nieporozumienie, że nie&
Parsknęła gorzkim śmiechem, który odbił się echem od wysokich ścian.
Spodziewała się to usłyszeć, lecz nie sądziła, że tak ją to dotknie. Cóż z tego, że
spędzili kilka dni pod wspólnym dachem, zawierając w końcu niełatwy rozejm?
Czy jestem pewna, że od chwili, gdy zaczęłam pracować w tej firmie, Vincent
mnie nagabywał? Tak, jestem. Czy jestem pewna, że dobrze słyszałam, gdy
powiedział: Kobiety takie jak ty nigdy nie mówią nie ? Tak, jestem. Czy jestem
pewna, że krytykował każdy szczegół wykonanej przeze mnie pracy, gdy mu
odmówiłam? Tak. A co do waszego przyjęcia zaręczynowego, to miał czelność
powiedzieć, że Nate dał mi pracę, bo się z nim puszczam. I tak, wtedy dałam mu
w twarz.
Nie mogę wprost uwierzyć, że Vincent mógł&
Odepchnęła go i ruszyła do swojej sypialni.
Nie musisz.
Ale on znów ją przyciągnął, czując, że ogarnia go perwersyjny gniew.
Jeszcze nie skończyłem.
Zaczęła się wyrywać, tym razem jednak przycisnął ją do ściany, blokując drogę
odwrotu. Byli tak blisko siebie, że ich gorączkowe oddechy mieszały się ze sobą.
Uspokój się, Olivio. Dlaczego nikomu o tym nie powiedziałaś?
Wierzysz mi?
Chciał powiedzieć tak , ale nie był w stanie wymówić ani słowa.
Z gorzkim westchnieniem oparła się o ścianę.
Jak mogłabym nie sypiać z każdym facetem, który na mnie spojrzy? To
przecież niemożliwe, prawda?
Zcisnęło go w gardle. Tak właśnie myślał i chciał tego dowieść tamtej nocy na
plaży. Czy więc różnił się od Vincenta?
Co zamierzasz zrobić?
Nie ma tu nic do zrobienia.
Czyżby? Tak łatwo chcesz się poddać?
Podniosła wzrok.
Wczoraj doradzałeś mi rezygnację&
Owszem, na wypadek gdybyś znowu chciała się zadawać z jakimś palantem
warknął. Ale na pewno nie radziłem, żebyś rzuciła coś, nad czym tak ciężko
pracowałaś. Jak można serio cię traktować, skoro cofasz się przed każdą
przeszkodą? Przyszłość całej twojej agencji zależy od tej kampanii. I spójrzmy
prawdzie w oczy, bez względu na to, jak dobrze sobie poradzisz, nie zdołasz
przekreślić przeszłości. Zawsze znajdą się ludzie, którzy ci ją wypomną.
Cała krew odpłynęła z jej twarzy.
Może więc lepiej będzie dla wszystkich zainteresowanych, jeśli zrezygnujesz
już teraz. Nie chciałbym powierzać kampanii jednej z moich firm osobie tak
niepewnej. I przypuszczam, że to właśnie niepokoi twojego szefa. Mniej obawia
się tego, że nie zdobędziesz tego kontraktu, niż tego, że nie zdołasz się z niego
wywiązać.
NienawidzÄ™ ciÄ™.
Jak chcesz, Liv. Niechętnie wypuszczając jej ręce, zmusił się, by dodać:
Możesz mnie obwiniać, ile tylko chcesz, jeśli ci to pomoże zmierzyć się
z faktem, że rezygnując, wybierasz najłatwiejsze wyjście.
Alexander odchylił się na oparcie krzesła, gdy Olivia zabawiała Mike a, jego
starego przyjaciela, który również odwiedzał Paryż. Była to ich ostatnia kolacja
przed powrotem do Nowego Jorku. Czekał na telefon od Carlosa, miał tysiąc
spraw na głowie i obawiał się, że ten wieczór będzie dość uciążliwy.
Ale oczywiście Olivia w krótkim czasie obaliła jego obawy.
CiepÅ‚e Å›wiatÅ‚a ulicznej kawiarenki przy Champs-Élysées, kolejnego z jej
odkryć, rozpraszały ciemność, to ukazując wykrój jej ust, to znów kształt
delikatnych ramion, a gdy z wdziękiem przechylała głowę również jej
promienny uśmiech.
Miała na sobie prostą dżinsową spódnicę oraz złoty, naszywany cekinami top.
Jedwabisty materiał miękko opływał jej ciało, na zmianę ukrywając lub
podkreślając ponętne kształty, natomiast zabudowany z przodu top z tyłu miał
głębokie wycięcie, które odsłaniało jej nagie plecy. Alexander nie mógł oderwać
od nich wzroku, kiedy wcześniej tego wieczoru wyszli z jego apartamentu
i kierowali siÄ™ do windy.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]