[ Pobierz całość w formacie PDF ]

następujące słowa świętego Teofila11):  Jak najlepsi artyści są przedmiotem podziwu
nie tylko wtedy, gdy przejawiają swój artyzm w cennym tworzywie, lecz owszem.
więcej pochwał zyskują, kiedy moc swego kunsztu okazują posługując się często gliną
i lichą ziemią, tak Słowo Boże, najlepszy spośród twórców, przychodzi do nas me
54
przynosząc cennej materii ciał niebieskich, lecz wielki swój artyzm okazując w
glinie .
Artykuł 3.
CZY SYN BO%7łY PRZYJA DUSZ ?
Na pozór nie.
1. Jan bowiem opowiadając o tajemnicy Wcielenia mówi1): Słowo ciałem się
stało, nie czyniąc żadnej wzmianki o duszy. Zwrot ten zaś nie oznacza, że Słowo
zamieniło się w ciało, lecz że je przyjęło. Więc jak widać, nie przyjęło duszy.
2. Dusza konieczna jest dla ciała po to, by je ożywiać. Nie była ona
prawdopodobnie konieczna dla ciała Chrystusa, bo wołanie Psalmisty2): Panie, w
Tobie jest zródło życia, odnosi się do samego Słowa Bożego. Obecność Słowa w
Chrystusie czyniła więc duszę zbyteczną. Bóg zaś i natura nie tworzą nic zbytecznego,
jak l Filozof powiada3). Wydaje się więc, że Syn Boży nie przyjął duszy.
3. Ze zjednoczenia duszy z ciałem powstaje wspólna natura, czyli gatunek
określony nazwą  człowiek". A w Panu Jezusie Chrystusie nie wolno, jak mówi
Damasceńczyk4), dopuszczać istnienia wspólnego gatunku. Zatem Chrystus nie
przyjął duszy.
A JEDNAK Augustyn powiada5):  Nie słuchajmy tych, którzy mówią, że Słowo
Boże przyjęło tylko ciało ludzkie, zwrot zaś:  Słowo stało się ciałem biorą jako
podstawę do twierdzenia, że Człowiek ów nie miał duszy i oprócz ciała nie było w
Nim niczego, co ludzkie .
WYKAAD. Zdaniem Augustyna6), Ariusz a po nim Apolinariusz sądzili, że Syn
Boży przyjął samo tylko ciało, bez duszy. Twierdzili oni, że w Chrystusie miejsce
duszy zajęło Słowo. Wynikałoby stąd, że w Chrystusie nie było dwóch natur, a tylko
jedna, bo dusza i ciało tworzą jedną ludzką naturę. Twierdzenie to jednak nie da się
utrzymać z trzech powodów.
Po pierwsze, sprzeciwia się ono powadze Pisma świętego7), w którym Pan mówi
o swojej duszy: Smutna jest dusza moja aż do śmierci, oraz8) Mam moc dać duszę
moją. Apolinariusz odpowiedział na to wprawdzie, że teksty te mówią o duszy w
przenośni, w podobny sposób jak Stary Testament mówi o duszy Boga9): Dusza moja
nienawidzi waszych świąt i uroczystości. Lecz Augustyn zauważa10), iż ewangeliści
głosząc Ewangelię opowiadają, że Jezus się dziwił oraz gniewał się i smucił, i że
łaknął. Wszystko to dowodzi, że miał prawdziwą duszę, podobnie Jak fakt, że jadał i
sypiał oraz bywał zmęczony, dowodzi, że miał prawdziwe ludzkie ciało. W
przeciwnym razie, gdybyśmy przytoczone słowa Pana zaliczyli do przenośni,
powodując się tym, iż podobne spotykamy w Starym Testamencie w odniesieniu do
Boga, zginęłaby wiara w świadectwa Ewangelii. Inną rzeczą bowiem są
przepowiednie wyrażone w figurach, a inną relacje ewangelistów o faktach
historycznych.
Po drugie, powyższy błąd lekceważy pożytek, który daje Wcielenie przywracając
człowiekowi wolność. Oto jak argumentuje Augustyn11):  Gdyby przyjmując ciało
Syn Boży poniechał duszy, uczyniłby to albo dlatego, że mając ją za niewinną, nie
sądził, by potrzebowała lekarstwa, albo że uważając ją za obcą, nie udzielił jej
55
dobrodziejstwa odkupienia, albo też sądząc, że jest nieuleczalnie chora, nie mógł jej
uzdrowić, lub wreszcie odrzucił ją, jako marną i niezdatną do niczego. Dwie z tych
możliwości zawierają bluznierstwo skierowane przeciw Bogu. Jak można bowiem
mówić o Jego wszechmocy, jeśli On nie mógł uleczyć beznadziejnie chorej? Albo jak
nazywać Bogiem wszystkich rzeczy, jeśli naszej duszy nie stworzył? Z dwóch
pozostałych jedna nie bierze pod uwagę winy duszy, druga nie liczy się z jej
wartością. Albo czyż można sądzić, że zna przyczynę pochodzenia duszy ten, kto
zaopatrzoną we wrodzoną zdolność pojmowania prawa duszę usiłuje brać w
oderwaniu od grzechu dobrowolnego przestępstwa? Ten zaś, kto twierdzi, że ze
względu na swą marność dusza zasługuje na wzgardę, czyż zna jej wysokie
pochodzenie? Jeśli na nie zwrócisz uwagę, substancja duszy jest czymś bezcennym,
jeśli zaś na poczytalność przestępstwa, intelekt powiększa winę. Ja ze swej strony
wiem, że Chrystus jest Mądrością doskonałą, i nie wątpię, że jest szczytem Dobroci.
Ze względu na pierwszą nie wzgardził On tym, co lepsze i co może posiąść
roztropność; ze względu na drugą przyjął to, co było bardziej zranione .
Po trzecie, twierdzenie to neguje prawdziwość Wcielenia. Ciało bowiem i
wszystko inne w człowieku staje się ludzkim przez duszę. Bez duszy nie ma ciała ani
kości, tylko coś innego o tej samej nazwie, jak to wynika ze słów Filozofa12).
Ad 1. Mówiąc: Słowo ciałem się stało, pod wyrazem  ciało rozumiemy całego
człowieka, tak iż sens tego zwrotu jest: Słowo stało się człowiekiem. W podobnym
znaczeniu użył tego wyrazu Izajasz mówiąc13): Wszelkie ciało ujrzy zbawienie Boga
naszego. Dlatego zaś cały człowiek został określony wyrazem ciało, że jak mówi
Ewangelia, Syn Boży ukazał się oczom ludzkim poprzez ciało, toteż czytamy dalej: i
widzieliśmy chwałę Jego.
Bądz też dlatego mówi się tu o ciele, że jak twierdzi Augustyn14),  W całej tej
jedności, utworzonej przez przyjęcie człowieka, Słowo odgrywa pierwszorzędną rolę,
ciało zaś najbardziej poślednią. Toteż ewangelista chcąc ze względu na nas podkreślić
umiłowanie przez Boga pokory, wymienił Słowo i ciało, pomijając duszę  niższą od
Słowa, a od ciała wyższą .
Słusznie też wymieniono ciało, które, jako więcej różniące się od Słowa, było na
pozór trudniejsze do przyjęcia.
Ad 2. Słowo, jako pierwsza przyczyna sprawcza (45) życia, jest jego zródłem,
dusza zaś jest podstawą życia ciała, jako jego forma. Otóż forma jest skutkiem
przyczyny sprawczej l dlatego obecność Słowa raczej utwierdza w przekonaniu o [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • soundsdb.keep.pl