[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ka¿dego maÅ‚¿eñstwa burzliw¹ rewolucj¹, która bez Sladu
i wÅ‚aSciwie na zawsze zmiata stary porz¹dek .
70
Ta rewolucja ma jeszcze i inne aspekty. Oto np. diame-
tralnie i na dÅ‚ugo zmienia siê sytuacja psychologiczna
mÅ‚odych rodziców. Dziecko jest i bêdzie przez wiêksz¹
czêSæ ich ¿ycia niezwykle absorbuj¹cym przedmiotem
uwagi i troski. Bêdzie ono im odt¹d towarzyszyæ w my-
Slach, planach i zamiarach. Bêdzie obiektem przejmuj¹ce-
go lêku, bezsennych nocy i parali¿uj¹cej bezradnoSci. Bê-
dzie wreszcie wymagaæ dÅ‚ugotrwaÅ‚ego i skomplikowane-
go procesu wychowania, który jest w stanie pochÅ‚on¹æ
ka¿d¹ iloSæ energii. Ta staÅ‚a psychologiczna obecnoSæ
dziecka w SwiadomoSci jest obecnoSci¹ pomiêdzy rodzi-
cami, powoduj¹c spadek intensywnoSci i ró¿norodnoSci
form ich bycia ze sob¹. Wiele matek, koncentruj¹c siê na
dziecku, pozaSwiadomie odsuwa siê od mê¿Ã³w, obdarza
ich mniejszym zainteresowaniem i mniejsz¹, jeSli tak
mo¿na powiedzieæ, iloSci¹ aprobaty . Wielu ojców z ko-
lei prze¿ywa nie w peÅ‚ni Swiadomie uczucia zazdroSci i
złoSci w stosunku do swojego nowo narodzonego potom-
ka za zabranie partnerki. Jest to typowa sytuacja, w której
w systemie rodzinnym powstaje zapotrzebowanie na
chorobê lub inny kÅ‚opot ze strony dziecka usprawiedli-
wiaj¹cy postawê matki i neutralizuj¹cy pretensje ojca.
Chore dziecko, jak wiadomo, musi mieæ zapewnion¹ in-
tensywniejsz¹ opiekê i musi byæ traktowane nieco inaczej
ni¿ zdrowe. Rodzina wchodzi w tym momencie na drogê
ksztaÅ‚towania siê patologicznej równowagi, w której osta-
tecznym ustaleniu objawy dziecka peÅ‚ni¹ znacz¹c¹ rolê.
Trzeba przyznaæ, ¿e ukazana powy¿ej wizja rodziciel-
stwa jest niezbyt zachêcaj¹ca. Stanowi ona jednak pewien
model sÅ‚u¿¹cy pokazaniu wszystkich aspektów opisywa-
nego kryzysu. Poza tym, ze zrozumiaÅ‚ych wzglêdów, re-
zygnujê tutaj z opisu wszystkich niepowtarzalnych prze-
¿yæ i radoSci towarzysz¹cych wchodzeniu w rolê rodzi-
ców. To temat na oddzielne opowiadanie.
71
Konstruktywne rozwi¹zanie kryzysu pierwszego
dziecka w ogromnym stopniu zale¿y od rozwi¹zania kry-
zysu Slubu. Im lepiej (czyli bardziej konstruktywnie) był
on rozwi¹zany, im wiêkszy stopieñ porozumienia i wza-
jemnego dostosowania siê osi¹gnêli maÅ‚¿onkowie w po-
przednim okresie, tym Å‚atwiej bêdzie im pozytywnie roz-
wi¹zaæ kryzys pocz¹tków rodzicielstwa. Zale¿noSæ ta jest
egzemplifikacj¹ ogólniejszej prawidÅ‚owoSci mówi¹cej, ¿e
sposób rozwi¹zania ka¿dego nastêpnego kryzysu w rodzi-
nie wi¹¿e siê ze sposobem rozwi¹zania poprzednich. Kon-
struktywne, czyli kompromisowe rozwi¹zanie kryzysu
pierwszego dziecka, postuluje partnerskie współdziała-
nie obojga maÅ‚¿onków w opiece nad dzieckiem i w jego
wychowaniu. Niektóre tradycyjne rozwi¹zania, wycho-
dz¹ce np. z zaÅ‚o¿enia, ¿e dziecko jest spraw¹ matki, w dzi-
siejszych warunkach spoÅ‚ecznych s¹ rozwi¹zaniami de-
strukcyjnymi.
Opisany kryzys towarzyszy, w mniejszym lub wiêk-
szym stopniu, przyjSciu na Swiat ka¿dego nastêpnego
dziecka. Jednak¿e przesilenia te s¹ rozwi¹zywane z regu-
Å‚y Å‚atwiej i maj¹ Å‚agodniejszy przebieg. Ka¿dy nastêpny
potomek jest bowiem oczekiwany z mniejszym napiêciem
i lêkiem co wcale nie oznacza, ¿e z mniejsz¹ radoSci¹.
Rodzicom Å‚atwiej jest wejSæ w rytm i podziaÅ‚ czynnoSci,
który ju¿ zostaÅ‚ kiedyS wypróbowany i zdaÅ‚ egzamin.
Mamy ju¿ prawie wszystko, czyli kryzys stabilizacji
W wiêkszoSci par maÅ‚¿eñskich w Polsce po okresie
docierania siê nastêpuje pora intensywnego urz¹dzania
siê , dorabiania oraz stabilizowania swojej pozycji za-
wodowej i statusu ekonomicznego. Jest to czas zdobywa-
nia i urz¹dzania wÅ‚asnego mieszkania, czas dokonywania
wa¿nych zakupów, bêd¹cych zacz¹tkiem trwaÅ‚ego maj¹t-
ku rodziny, a tak¿e niejednokrotnie czas koñczenia eduka-
72
cji i rozpoczynania kariery zawodowej. Wszystko to,
szczególnie w naszych nie najłatwiejszych realiach spo-
łeczno-ekonomicznych, wymaga ogromnego wysiłku
oraz du¿ych inwestycji czasowych i pieniêdzy. Wiele maÅ‚-
¿eñstw bierze w tym okresie rozmaite kredyty, po¿yczki i
zaci¹ga zobowi¹zania finansowe, których skutki bêd¹ dla
nich odczuwalne w ci¹gu wielu nastêpnych lat. £¹czy siê
to bardzo czêsto z zabiegami o poprawê swojej pozycji w
pracy i w zawodzie, z podejmowaniem dodatkowego za-
trudnienia i gor¹czkowym poszukiwaniem wszelkich
mo¿liwych xródeÅ‚ dochodu.
Na tak¹ sytuacjê nakÅ‚ada siê nierzadko przyjScie na
Swiat pierwszego dziecka i zwi¹zana z tym koniecznoSæ
wspomnianych ju¿ rozlegÅ‚ych zmian w sposobie ¿ycia.
Podołanie tym wszystkim zadaniom i koniecznoSciom
wymaga nieprzeciêtnej energii, odpornoSci i siÅ‚y. MaÅ‚¿on-
kowie s¹ w tym okresie z reguÅ‚y ponad miarê zabiegani i
przeci¹¿eni. Uginaj¹ siê pod ciê¿arem spadaj¹cych na
nich kolejnych zobowi¹zañ i dobywaj¹ nieraz ostatków
siÅ‚, aby siê z nich wywi¹zaæ. Cen¹ za to bywa napiêcie i
niepokój, czêsto poczucie krzywdy, ¿al i zÅ‚oSæ oraz oczy-
wiScie staÅ‚e zmêczenie, które to uczucia wszystkie razem
odbieraj¹ czasami smak osi¹ganym sukcesom.
Nie mieliSmy siÅ‚, ¿eby siê cieszyæ z naszego nowego
mieszkania i mebli. ZdarzaÅ‚o siê, ¿e m¹¿ zasypiaÅ‚ pierw-
szy, kiedy staraÅ‚ siê uSpiæ syna. WyjScie do kina czy do
znajomych było dla nas wtedy dodatkowym wysiłkiem,
na który nie mieliSmy energii wspomina ten czas jedna
z moich pacjentek.
To było straszne relacjonuje inna. Przez dwa lata
nie mieliSmy okazji, ¿eby porozmawiaæ i nacieszyæ siê
sob¹. Nasze maÅ‚¿eñstwo sprowadziÅ‚o siê do zmêczonego
poSpiesznego seksu i do technicznych ustaleñ co, kiedy
i jak zrobiæ .
73
Wreszcie jednak przychodzi upragniona chwila spoko-
ju. Mamy ju¿ prawie wszystko. Mieszkanie, lodówkê,
pralkê, telewizor, dywan i psa, a przed domem czêsto stoi
przedmiot wyj¹tkowej dumy i dobitne podkreSlenie osi¹g-
niêtej pozycji samochód. Dziecko (dzieci) jest ju¿ od-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]