[ Pobierz całość w formacie PDF ]
będzie czuł, gdy pozna prawdę? Starała się o tym nie myśleć.
będzie czuł, gdy pozna prawdę? Starała się o tym nie myśleć.
Ich kontakty były bardzo przyjacielskie i przynajmniej na razie
Ich kontakty były bardzo przyjacielskie i przynajmniej na razie
nie zamierzała ich psuć.
nie zamierzała ich psuć.
- Właściwie już tu nie pracuję - powiedziała do Josha,
- Właściwie już tu nie pracuję - powiedziała do Josha,
tuląc do siebie Emily. - Chcę zacząć coś nowego.
tuląc do siebie Emily. - Chcę zacząć coś nowego.
Pytająco uniósł brwi.
Pytająco uniósł brwi.
- Nadal będziesz mogła przychodzić do nas w czwartki?
- Nadal będziesz mogła przychodzić do nas w czwartki?
- spytał zaniepokojony.
- spytał zaniepokojony.
Oczywiście - zapewniła, choć jeszcze nie rozmawiała z Mattem
Oczywiście - zapewniła, choć jeszcze nie rozmawiała z Mattem
na ten temat. Nie miała pojęcia, jak zareaguje, gdy się dowie, że
na ten temat. Nie miała pojęcia, jak zareaguje, gdy się dowie, że
pracowała też u Josha.
pracowała też u Josha.
Zwietnie - stwierdził z ulgą, sięgając po dziecko. -Wpadłem tu
Zwietnie - stwierdził z ulgą, sięgając po dziecko. -Wpadłem tu
właśnie po drodze do sklepu, bo miałem nadzieję cię spotkać.
właśnie po drodze do sklepu, bo miałem nadzieję cię spotkać.
Cathy chciała, żebym cię zapytał, czy w tym tygodniu mogłabyś
Cathy chciała, żebym cię zapytał, czy w tym tygodniu mogłabyś
przyjechać o godzinę wcześniej. Ma nadzieję, że pomożesz jej
przyjechać o godzinę wcześniej. Ma nadzieję, że pomożesz jej
zabrać Emily do Goban's Stu-dios, żeby zrobili jej portret.
zabrać Emily do Goban's Stu-dios, żeby zrobili jej portret.
To brzmi jak dobra zabawa.
To brzmi jak dobra zabawa.
O, tak - skrzywił się. - Lepiej, żebyś ty tam pojechała, a nie ja.
O, tak - skrzywił się. - Lepiej, żebyś ty tam pojechała, a nie ja.
Annie się roześmiała.
Annie się roześmiała.
- Emily potrafi sama stanąć przed aparatem fotograficz
- Emily potrafi sama stanąć przed aparatem fotograficz
nym, prawda, kochanie?
nym, prawda, kochanie?
S
R
Mała zaczęła gaworzyć z zadowoleniem. Josh poprosił ją, żeby
Mała zaczęła gaworzyć z zadowoleniem. Josh poprosił ją, żeby
pomachała na pożegnanie.
pomachała na pożegnanie.
Do zobaczenia w czwartek - rzucił przez ramię i ruszył do
Do zobaczenia w czwartek - rzucił przez ramię i ruszył do
drzwi.
drzwi.
Na razie.
Na razie.
Dokładnie w tym momencie Matt zjawił się przy stoliku. Spo-
Dokładnie w tym momencie Matt zjawił się przy stoliku. Spo-
glądał za Joshem.
glądał za Joshem.
- Czy to nie Josh McLaughlin? - spytał gburowatym to
- Czy to nie Josh McLaughlin? - spytał gburowatym to
nem. Skinęła głową. - Nie wiedziałem, że go znasz - dodał,
nem. Skinęła głową. - Nie wiedziałem, że go znasz - dodał,
marszcząc brwi. Wyglądał dokładnie tak, jak wyobrażała
marszcząc brwi. Wyglądał dokładnie tak, jak wyobrażała
sobie członka klanu Allmanów patrzącego na McLaughli-
sobie członka klanu Allmanów patrzącego na McLaughli-
na. - Czego chciał?
na. - Czego chciał?
Na szczęście podeszła Nina, niosąc kawę i dwie porcje jajeczni-
Na szczęście podeszła Nina, niosąc kawę i dwie porcje jajeczni-
cy. Dzięki temu Annie uniknęła odpowiedzi na pytanie. Takie
cy. Dzięki temu Annie uniknęła odpowiedzi na pytanie. Takie
odroczenie nie mogło trwać w nieskończoność, jednak na razie
odroczenie nie mogło trwać w nieskończoność, jednak na razie
nie była jeszcze gotowa. Dziecko zaczęło ją kopać. Na chwilę
nie była jeszcze gotowa. Dziecko zaczęło ją kopać. Na chwilę
straciła oddech. Delikatnie położyła dłoń na brzuchu, modląc
straciła oddech. Delikatnie położyła dłoń na brzuchu, modląc
się, by to pomogło.
się, by to pomogło.
Rozmawiałeś z Millie? - spytała, zmieniając temat. Matt usiadł
Rozmawiałeś z Millie? - spytała, zmieniając temat. Matt usiadł
naprzeciwko i zabrali się do jedzenia.
naprzeciwko i zabrali się do jedzenia.
Tak, powiedziałem jej. Było jej przykro, że cię traci, ale rozu-
Tak, powiedziałem jej. Było jej przykro, że cię traci, ale rozu-
mie sytuację, szczególnie po tym, co zdarzyło się wczoraj -
mie sytuację, szczególnie po tym, co zdarzyło się wczoraj -
mówił, smarując masłem grzankę. - Chciałaby, żebyś wpadła do
mówił, smarując masłem grzankę. - Chciałaby, żebyś wpadła do
niej pogadać.
niej pogadać.
Oczywiście. Miałam taki zamiar.
Oczywiście. Miałam taki zamiar.
Tylko nie pozwól sobie niczego narzucić.
Tylko nie pozwól sobie niczego narzucić.
Annie spojrzała na niego z mieszanymi uczuciami. Zdążyła go
Annie spojrzała na niego z mieszanymi uczuciami. Zdążyła go
polubić, ale nie chciała stać się od niego zależna. Nie rozumiała,
polubić, ale nie chciała stać się od niego zależna. Nie rozumiała,
dlaczego był dla niej taki miły. W przypadku każdego innego
dlaczego był dla niej taki miły. W przypadku każdego innego
mężczyzny wzbudziłoby to jej podej-
mężczyzny wzbudziłoby to jej podej-
S
R
rżenia. Szczerze mówiąc, była taka chwila poprzedniego wie-
rżenia. Szczerze mówiąc, była taka chwila poprzedniego wie-
czoru, gdy zabrał ją do samochodu i ruszyli w ciemną noc...
czoru, gdy zabrał ją do samochodu i ruszyli w ciemną noc...
Jednak teraz, chociaż ją pocałował, była przekonana, że nie za-
Jednak teraz, chociaż ją pocałował, była przekonana, że nie za-
mierzał wykorzystać sytuacji.
mierzał wykorzystać sytuacji.
Może przede wszystkim uważał się za lekarza? Zależało mu, by
Może przede wszystkim uważał się za lekarza? Zależało mu, by
dobrze się odżywiała i urodziła zdrowe dziecko. Tak, to na
dobrze się odżywiała i urodziła zdrowe dziecko. Tak, to na
pewno przynajmniej częściowo prawda. Jednak kryło się w tym
pewno przynajmniej częściowo prawda. Jednak kryło się w tym
[ Pobierz całość w formacie PDF ]